Syn ma już dwa miesiące, czas leci nieubłagalnie, niebawem nadejdzie dzień, kiedy przyjdzie mi podać pierwszą łyżeczkę 🙂 Pamiętam, moment rozwoju diety starszego dziecka. Strasznie wszystko przeżywałam, chciałam podejść do tematu dobrze, odpowiedzialnie, nie popełnić błędów żywieniowych. Dużo czytałam i kierowałam się współczesną wiedzą, a czasy się zmieniają i dziś nie czekamy już z podaniem dziecku truskawki, pomarańcza, bądź jajka, choć wiele mam nadal odwleka ten moment. W związku z tym dziś wrzucam na wokandę temat żywienie dziecka po 4 miesiącu życia. Opublikuję go Wam w dwóch częściach. Jakoś tak się rozpisałam..:) albo sam temat jest tak bardzo ważny!
Od 2014 roku obowiązuje w Polsce nowy schemat żywienia dzieci po 4 miesiącu życia. Dawniej od 2007 roku był podział na dzieci karmione piersią i karmione mlekiem modyfikowanym. Teraz nie ma tego rozgraniczenia, większą uwagę przy rozwoju diety, przywiązuje się do etapu rozwoju dziecka. Tzn. jeśli dziecko ok. 5 -6 miesiąca patrzy na Ciebie, podczas Twojego posiłku jak sroka w gnat, wyciąga rączki.. to śmiało podziel się! Uwaga nie dzwoń do mamy i teściowej, bo przypadkiem możesz usłyszeć, że dziecku trzeba dodać do nowego pokarmu łyżkę soli i cukru, albo doprawić przyprawą żeby potem jadło wszystko ze wspólnego stołu, niektórzy twierdzą też, że należy posłodzić np. kwaśne jabłko.. Nie…. niestety wiele matek tak robi do dnia dzisiejszego.. Koleżanki po fachu tez nie będą tu dobrym źródłem informacji, bo zazwyczaj rozwijają dietę dziecka według starego schematu żywienia.
Ale nie Ty droga mamo, skoro tu jesteś to postępuj zgodnie z nowym schematem żywienia, po to aby uniknąć alergii, Tadka - niejadka, odrzucania warzyw bądź problemów z trawieniem.
Od 4 msc życia przewód pokarmowy i nerki są na tyle dojrzałe, że poradzą sobie z pokarmem innym niż mleko. Około 6 msc mleko matki przestaje wystarczać do zaspokojenia potrzeb żywieniowych niemowlaka głównie chodzi o podaż energii, białka, żelaza, cynku, i części witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A i D). Jeśli rodzice chcą wychowywać dziecko na diecie wegańskiej to muszą zwrócić szczególną uwagę na witaminę B12 i D. Ważne aby rozwinąć dietę zgodnie z zaleceniami, ponieważ ok. pierwszego roku życia pojawia się neofobia – dziecko odmawia jedzenia, nawet znanych mu produktów, je jedno i to samo itd. (temat na osobny artykuł)
Poniżej przedstawiam Ci wszelkie informacje dotyczące zasad postępowania w żywieniu dziecka po 4 miesiącu życia.
UWAGA: przy rozszerzaniu diety zachowujemy odstęp 1-2 dni i czekamy na reakcję organizmu dziecka
Ale do rzeczy od 2014 do dziś zasady żywienia dziecka po 4 miesiącu życia są następujące:
- rodzic decyduje; co dziecko zje, kiedy i w jaki sposób (czy to będzie papka, czy też metoda BLW – tak tak nie musi to być zmiksowana papka, możesz podać kawałek ugotowanej miękkiej marchewki, jabłka)
-dziecko decyduje; czy zje i ile zje (dziecko wie czy jest głodne, czy nie 😉 Dokładnie, jest już takie mądre. Podawaj mu tyle ile chce zjeść. Koniec kropka. Pamiętaj jednak że dopiero ok. 7 miesiąca, dzieciak oczyszcza łyżeczkę wargami, na początku ma odruch wypychający jedzenie na zewnątrz. Nie oznacza to, ze nie chce, że mu nie smakuje. Nakładaj mu pokarm na język. Drogie mamy nie dajemy dziecku nowego pokarmu za pomocą butelki. Pomału odchodzimy od butelki ze smoczkiem.
-mlekiem nadal karmimy na żądanie, obojętnie czy piersią czy butelką (straszy syn jadł 12 razy w ciągu dnia nawet jak otrzymywał już inne produkty.., był od pewnego momentu dokarmiany, bo zwyczajnie chciałam wyjść kiedyś z domu… był również małym serdelkiem 😉 a ja załamana tym że jest otyły! Wiele matek myśli też, ze skoro przystawia dziecko do piersi co godzinę, to ma kiepski pokarm.. Są tacy co twierdzą, że pokarm jest mało kaloryczny a i są tacy co twierdzą, że jest go za mało dla konkretnego dziecka. Taki czy owaki nadal ma w sobie witaminy i antybiotyki. Dlatego nie rezygnuj..chyba że musisz, nie możesz karmić. Poza tym dzieci „przekarmiane” (jeśli już tak mamy to nazwać) nie są otyłe w przyszłości. Jest to już udowodnione naukowo, że w drugim roku życia tracą masę.
- nie ma już podziału na białko i żółtko, od 7 miesiąca życia dziecka podajesz mu całe jajko, oczywiście nie dawaj od razu jaja całego w dosłownym tego słowa znaczeniu, bo nie zje 😉 , podaj ¼ ale bez rozgraniczenia (chyba, że jest stwierdzona alergia na białko kurze) Uwaga osoby starszej daty oraz wychowujące dzieci przed 2014 rokiem będą twierdzić inaczej 😉
- w 2007 roku, produktu mleczne były podawane od 2 roku życia, obecnie podajemy już po 7 miesiącu kefiry, jogurty, w niewielkiej ilości, w 2-3 dniowych odstępach, pełnotłuste i naturalne, bez zbędnych dodatków
- mleko krowie dajemy po 1 roku życia, pamiętaj mleko od krówki, nie stanowi podstawy karmienia, jest ubogie w żelazo. Można podawać je jako element diety, nie więcej niż 700 ml na dobę, ale jeśli dziecko ma problemy zdrowotne podawaj mu mleko modyfikowane. Ale uwaga ono nie musi pić mleka, prawda jest taka, że mleko krowie to nic dobrego! Nie zawiera żelaza i jest ubogie w witaminę D. Synek w wieku 1,5 roku odrzucił ukochane mleczko modyfikowane. Krowiego nie chce. Je serki, kefirki, jogurciki. Tak naprawdę chodzi tu tylko i wyłącznie o wapno, które ma wiele innych źródeł. Więc nie upieraj się przy mleku krowim.
- nie zalecane są gotowe kaszki ponieważ są dosładzane, i jest zagrożenie że dziecko będzie preferować smak słodki. Kaszkę możesz zrobić sama. W drugiej części artykułu poświęcę kaszkom troszkę więcej pióra.
- witamina D jest obowiązkowa dla dzieci karmionych piersią, mleko modyfikowane zawiera tę witaminę, nie podaje się już witaminy K, ja w 2014 roku jeszcze podawałam.
-istotne jest również to, że w 5 miesiącu życia dziecka podajesz mu najwcześniej nowy pokarm, a najpóźniej w 7 miesiącu życia
- nie unikamy alergenów, podajemy wszystko: białko kurze, pokarmy zawierające gluten (profilaktyka celiaki), truskawkę, pomidora ( jedyne zagrożenie ze strony truskawki jest takie, że jest mocno pryskana, więc lepiej podać ekologiczną ze sklepu ze zdrową żywnością której jak na lekarstwo, albo ze słoiczka – np. firma Hipp ma produkty ekologiczne dla dzieci, są sklepy ze zdrową żywnością)
- zaczynamy od warzyw, potem owoce, warzywa są mniej smaczne, dlatego zwiększamy prawdopodobieństwo że dziecko będzie jadło je później, następnie dajemy owoce, potem jajko, białko zwierzęce i ryby. Ja podawałam warzywa przez dwa tygodnie, zanim wjechałam na stół z jabłuszkiem.
- gluten serwujemy od 5 miesiąca życia, dla dzieci karmionych mlekiem matki przez 2 miesiące po 2-3 gramy, a potem pełen posiłek, dzieci karmione butelką 2 miesiące jedzą, po 2-3 gramy, 1 miesiąc po 6 gram, a potem podajemy pełne posiłki ( do 100 ml posiłku)
- w 7 miesiącu podajemy dziecku mięso, za najlepsze mięso uchodzi królik, indyk, serwujemy 10 gr na początek. Nie ma przeciwwskazań do podawania ryb, dziecku trzeba podawać ryby morskie, ze względu na podaż kwasów omega 3. UWAGA nie podajemy dziecku ryb drapieżnych, długożyjących, zanieczyszczonych rtęcią, czyli okoń, miecznik, makrela królewska, rekin. Podajemy łososia, dorsza, makrele atlantycką, węgorza.
- w drugim półroczu życia dziecka możesz już wprowadzić mleko następne jeśli karmisz butelką, albo nadal możesz podawać mleko początkowe, nie musisz sobie tym zawracać głowy UWAGA – możesz podać mleko już łyżeczką a z czasem z kubeczka. Mleko w pierwszym roku życia stanowi dominujący produkt w diecie dziecka.
- w 6-8 miesiącu przygotuj maluszkowi gęste potrawy, puree, 9-11 miesiąc to pokarmy rozdrobnione widelcem, do rączki, w 12 miesiącu życia dziecko siedzi z nami przy stole i je to co my, pod warunkiem że nasza dieta jest zbilansowana.. Roczny Maluszek nie otrzymuje już papek, aby nie miał problemów z mówieniem i seplenieniem.
- możesz żywić dziecko po czwartym miesiącu życia według metody BLW – Bobas lubi wybór, jest to innowacyjna metoda według której od razu gdy zaczynasz rozwijać dietę możesz dać dziecku wybór, ominąć papki poddać całe jabłko, brokuł, dziecko ogląda, wącha, uczy się gryźć, Ta metoda ponoć powoduje mniejsze problemy z mówieniem, minus jest taki, że dziecko się nie naje na początku za bardzo.. dopiero z czasem, dlatego możesz to sobie rozgraniczyć pół na pół, podawać troszkę papki, żeby dziecko coś tam zjadło i trochę gotowego produktu.
- i jeszcze taka mała uwaga: dziecko zjada 5 posiłków dziennie, regularnie, i nie ma powodu aby podawać więcej, nie przyzwyczajamy do podjadania. No chyba, że podjadanie masz w genach tak jak nasza rodzina 😉
- i na koniec dosyć istotna informacja: do gotowej zupki dodajemy dziecku łyżkę oleju lnianego, rzepakowego, bądź masła. Witaminy A, D, E i K rozpuszczają się tylko w tłuszczach, a poza tym tłuszcz jest niezbędny do rozwoju mózgu i wzroku niemowlaka
ciąg dalszy nastąpi 🙂
Źródło:
Elżbieta Trafalska "Schemat żywienia niemowląt od 2014 roku życia"
Gill Rapley, Tracey Murkett – Bobas lubi wybór