Żywność typu “fast-food” i “junk-food” w diecie dziecka.

Właściwie to na tapecie mam kilka nie znoszących zwłoki artykułów, niektóre z nich czekają na publikację w moim archiwum, 😉 jednak zainspirował mnie temat jedzenia przez dzieci Fast foodów. Dlatego dziś poświęcicie trochę czasu na przeczytanie o zagrożeniach które niesie za sobą spożywanie przez dziecko żywności typu Fast food. O tym, że Fast foody są szkodliwe wiemy nie od dziś, nie wierzę że nie ma wśród Was osoby, która by o tym nie słyszała 😉 Temat utarty do granic możliwości, a jednak ludzie jedzą i dają do jedzenia hamburgery dziecku.
Czasem aż ciarki mnie przechodzą, jak podczas weekendowych zakupów widzę korek pod Mc Donaldem, który placem zabaw, ciekawymi zestawami i "jedzeniem dla dzieci" przyciąga najmłodszych. Nawet babcie wchodzą do środka z wózkami (czyli coraz młodsi jedzą w Mc Donaldzie), dzieci doskonale wiedzą jaki Happy Meal chcą dziś wybrać… do tego pan z balonami na wejściu oraz próba poprawy wizerunku sałatką bądź jabłkiem.

Poniżej przedstawię kilka faktów dotyczących obecności Fast foodów w diecie dziecka:
Czym jest Fast food? Jest to żywność łatwa do spożycia, szybko przygotowana, niezalecana w żywieniu nikogo! Przetworzona przez co ma obniżoną wartość odżywczą. Ale fast food to także sałatka, czy owoc więc nie zawsze walor odżywczy jest zaniżony i nie zawsze niezalecany. Takie buty! W kategorii Fast food mieści się pojęcie Junk food , to tzw. śmieciowe jedzenie, puste kalorie, oprócz frytek hamburgerów, także chipsy czy słodycze. Skąd wziął się Fast food? Mniej więcej w 19 wieku rozwój przemysłu, zmiana stylu życia, podróże, szybkie przemieszczanie się ludzi nasiliło konieczność zaspokojenia nagłej potrzeby ludzkości na głód (w biegu). Stąd bary szybkiej obsługi.. z czasem bary na rogu idealnie wkomponowujące się w taką oto w scenerię: Człowiek biegnie z pracy do pracy, albo po pracy na autobus, skręca w ulicę a tam na rogu przy przystanku bar i hot-dog na wyciągnięcie ręki 😉 Szybko i łatwo i tanio pozbyć się głodu? Tak. Nawet bardzo! Nie ominie to też zmotoryzowanych bo jak się okazuje oferta stacji benzynowych jest coraz bogatsza.

Fast foody spowodowały pogorszenie stanu zdrowia ludzi dorosłych i pogorszenie stanu zdrowia najmłodszych, czyli dzieci. Fakty są niezaprzeczalne: W ciągu ostatniego dziesięciolecia wzrosła liczba osób z nadwagą i otyłością. Największy przyrost obserwujemy w USA i Chinach, jednak w Polsce również wyniósł on 15%.. jeśli chodzi o młodzież, to cukrzyca 2 typu w 1982 roku stanowiła 5 %, a w roku 1994 już 40% zachorowań. (źródło WHO)

Czym grozi spożywanie przez dziecko hamburgerów, hot-dogów, frytek i wszelkiej żywności typu Fast-food?
Niska wartość odżywcza, niska jakość produktów, niedostateczna higiena, jedzenie bez sztućców, talerzy, które powoduje utratę prawidłowych zachowań przy stole, duża kaloryczność oraz mała różnorodność jedzenia. Podaż kalorii jest zwiększona o 200/300 kcal na dobę, co powoduje przyrost masy ciała, uzależnienie się dziecka od żywności typu Fast-food to kolejne zagrożenie, jest to związane z rodzajem tłuszczów i węglowodanów zawartych w Fast-foodach, dieta wysokotłuszczowa zwiększa także wrażliwość na stres. Obecność konserwantów i barwników jest przyczyną zaparć, refluksu, alergii, nadpobudliwości, braku koncentracji co owocuje problemami w nauce. Ponadto szkodliwe związki chemiczne (E250) w kontakcie z sokiem żołądkowym tworzą substancje rakotwórcze. Fast foody zawierają glutaminian sodu, który wzmacnia ich smak i pobudza apetyt. Więc śmiało jak dziecko nie chce jeść jedź z nim do McDonald… 😀

O tym, że Fast foody są kaloryczne wiemy już doskonale, Hamburger 100 gr to 250 kcal, z czego 80% energii pochodzi z tłuszczu, sód stanowi 520 mg ( a dzienne zapotrzebowanie to 1500 mg, czyli w 1/3 zostaje ono już pokryte), a co z pozostałymi elementami zestawu .. frytki? cola? Porcja frytek dostarcza 5 gram izomerów trans, a dopuszczalne spożycie w ciągu dnia to 2 gramy przy diecie 2000 kcal. (Źródło MC Donald USA) nadal uważasz, że dziecko może żywić się Fast-foodami?

Kilka ciekawostek o żywności typu Fast-Food :
Udowodniono że karmienie piersią zmniejsza skłonność dzieci do zachorowania na astmę. Praca dr Anity Kozyrskyj z University of Alberta w Edmonton (prowincja Alberta) i jej kolegów z University of Manitoba dowodzi jednak, że korzyści te może zniweczyć jedzenie przez dzieci fast-foodów. Autorzy badań spekulują, że winę za to mogą ponosić obecne w żywności "fast food" tłuszcze (takie jak izomery trans) oraz sól, które nasilają podrażnienie oskrzeli prowadząc do duszności i innych objawów astmy.

W 2011 roku okazało się, że wołowina z McDonald była tylko w nazwie wołowiną, w rzeczywistości były to resztki, bądź mięso mieszane. Firma przegrała proces i od tej pory mięso jest zgodne ze standardami danego kraju (Galileo)

McDonald w 2015 roku wprowadził ekologicznego Big Maca, który składał się tylko z ekologicznego mięsa 🙂 Po dwóch miesiącach testów wycofano go z obiegu (Galileo)

 

Bon Appétit ....

Brak komentarzy

Zostaw komentarz

*