Istotnymi składnikami w diecie niemowlęcia są długołańcuchowe wielonienasycone kwasy tłuszczowe oraz żelazo. Mają wpływ na rozwój psychomotoryczny i sprzyjają rozwijaniu funkcji poznawczych (wzroku). Chronią przed wystąpieniem chorób układu sercowo-naczyniowego. Warto uwzględniać w jadłospisie dziecka oleje roślinne, które zawierają kwas α-linolenowy, a także ryby, będące źródłem EPA i DHA (kwasów: eikozapentaenowego i dokozaheksaenowego). Mając na uwadze profilaktykę nadciśnienia tętniczego i wciąż rozwijające się nerki niemowlęcia należy kategorycznie zrezygnować z dosalania potraw dla dziecka przed ukończeniem 1. roku życia, a potem zachowywać duży umiar w używaniu soli. Drogie mamy NIE SOLIMY! Również dzięki temu dziecko nie przyzwyczaja się do słonego smaku, więc dieta niskosodowa będzie przez niego preferowana w przyszłości. Podobnie postępujemy z cukrem. Niemowlę nie potrzebuje innego cukru niż naturalnie występującego w warzywach i owocach. Nawet soki owocowe powinny być ograniczane i nie mogą one zastępować świeżych owoców ani czystej wody do picia.
Aby uchronić dziecko przed rozwojem próchnicy, nie można pozwalać mu na zasypianie z butelką z mlekiem. Dziecko nie powinno też dostawać słodyczy najlepiej w ogóle w wieku niemowlęcym, niektórzy dietetycy, lekarze uważają, że nawet do trzeciego roku życia. Zachęcam do przestudiowania artykułu o cukrze.
Niemowlętom nie podajemy miodu, gdyż grozi to zachorowaniem na botulizm dziecięcy, wywołany przez bakterie Clostridium botulinum (te same, które powodują zatrucia jadem kiełbasianym). Miód serwujemy po pierwszym roku życia. Z wiadomych powodów nie podajemy też niemowlakom orzechów, żeby nie doprowadzić do zadławienia.
Oczywistą sprawą jest również fakt, że dziecku małemu..nawet do siódmego roku życia nie podaje się grzybów. Jedzenie grzybów to sprawa kontrowersyjna mająca swoich przeciwników i zwolenników nawet w środowisku lekarskim. Ja zdecydowanie odradzam. Jedynym grzybem, które je moje dziecko jest pieczarka. „Nawet jeżeli dziecko zje jadalny grzyb, może wygenerować objawy jak przy zatruciu muchomorem sromotnikowym” – ostrzega prof. Andrzej Brodkiewicz ordynator pediatrii, nefrologii ze stacją dializ i leczenia ostrych zatruć szpitala przy ul. św. Wojciecha w Szczecinie
Kiedy podawać dziecku nowe pokarmy?
Bardzo ważne jest, aby nasz maluszek był wyspany, wypoczęty i nakarmiony najpierw mlekiem matki, bądź modyfikowanym. Głodne dziecko, to złe dziecko. Po karmieniu możesz odczekać ok. 30 minut i podać mu nowy pokarm. Karm dziecko najlepiej rano ok 9 ( na początku tylko rano) i popołudniu ok. 14 godziny. To ważne aby uczyć go od początku regularności, poza tym jeśli ma pojawić się reakcja alergiczna to bardzo często następuje ona w niedługim czasie po karmieniu. Zdążysz ją zauważyć. Kształtuj od początku nawyki żywieniowe swojego szkraba i jedz razem z nim, tę sama marchewkę. Dziecko dzięki temu nauczy się, że posiłki są spożywane wspólnie.
Jak podawać dziecku pierwsze nowe posiłki?
To, że karmimy łyżeczką, już pisałam i zdania nie zmieniam. Zadbaj o to aby maluch miał swoją miseczkę i łyżeczkę. Konieczny również jest śliniak, bez niego ani rusz, nie licz na to, że jakiś odplamiacz pozbawi ubranka plam, nie ma szans! Możesz usłyszeć, przeczytać, że dziecko ma siedzieć prosto w foteliku..a co jak nie siedzi? Moje dziecko raczkowała, stało, a jeszcze samodzielnie nie siedziało. Dopiero w 9 miesiącu..miałam czekać z rozwojem diety? Dziecko może siedzieć sobie wygodnie w foteliku do karmienia, jeśli już siedzi samodzielnie, bądź w bujaczku, opierając się wygodnie. Może chcesz podać dziecku nowy posiłek do rączki? Możesz to zrobić, rekordy popularności w śród rodziców bije metoda BLW – bobas lubi wybór. To co jest istotne podczas karmienia metodą BLW, to fakt, że gdy Twoje dziecko pakuje sobie do buzi nowe produkty, to Ty w tym czasie siedzisz i patrzysz! Nie odstępujesz na krok swojej pociechy. Wcześniej wyucz się jak udzielać maluszkowi pierwszej pomocy na wypadek zakrztuszenia. O BLW napisano już wiele: uczy samodzielności, koordynacji ruchowej, manualnej, dzieci szybciej zaczynają żuć i gryźć. Szybciej i sprawniej przygotować taki posiłek, niż papkę. Możesz tu po prostu wydzielać dziecku jedzenie ze swojego talerza. Minusem tej metody jest na pewno bajzel, o który dziecko się postara, umazana buzia i nie tylko. Strach i panika dziadków oraz niedobory żywieniowe, mogące doprowadzić do anemii.
 |
 |
Co najpierw podać dziecku podczas rozszerzania diety?
Oczywistym wyborem jest tu marchewka, ugotowana najlepiej na parze. Ale może to też być ziemniak, brokuł, albo dynia jeśli akurat jest sezon. Warto zacząć od warzyw, aby zwiększyć prawdopodobieństwo, że dziecko będzie potem chciało je jeść. Ważne aby wybierać produkty dobrej jakości, sezonowe, ekologiczne. Można podawać słoiczki, są to produkty dostosowane do dzieci, również w wersji BIO, zaoszczędzisz troszkę czasu, a potem pierwszą zupkę możesz przygotować już sama. Nie ma nic złego w słoiczkach. Dziecko do pierwszego roku życia powinno spróbować większość produktów dlatego słoiczek nieraz ułatwi Ci rozwój diety, ze względu na to że nie zawsze możesz dostać konkretny produkt w sklepie. Dziecko dopajamy wodą (niskozmineralizowaną i niskosodową) unikamy soczków. Według Amerykańskiej Akademii Medycznej dziecko do 3 roku życia może otrzymać maksymalnie ½ szklanki soku dziennie. Nie powinno też podawać się maluszkowi ziół, ani gotowych herbatek np. granulowanych. Na początku możemy użyć kubka niekapka, który jednak opóźnia rozwój mowy u dzieci w związku z tym powinniśmy zrezygnować z niego po 1 roku życia dziecka.
Alergeny, czyli co z tym glutenem, orzechami , jajkiem itd..?
Nie ma żadnych danych na to, że opóźnienie w podawaniu produktów alergizujących zmniejsza ryzyko alergii, ale są dowody na to, że wcześniejsze ich wprowadzenie może poddatność na tę alergię zmniejszyć. Alergeny wprowadzić możesz od razu, jak zaczynasz rozwijać dietę. Jednak czytając różne publikacje jestem zdania, że lepiej poczekać aż dziecko zaakceptuje warzywa i zje pierwszą zupkę. Poza tym ciężko maluchowi podać orzeszka ziemnego w całości, tym bardziej jak nie ma zębów i nie gryzie. Ta umiejętność pojawia się około pierwszego roku życia. Najlepiej pokarm alergizujący podać w domu. Nie można podawać więcej niż jednego pokarmu alergizującego jednocześnie. Nie panikuj, gdy kwaśne produkty tj pomidor, cytrusy wywołają wysypkę w okolicy ust. Starszy synek miał taką sytuację właśnie z pomidorem. Nie oznacza to jednak od razu alergii. Objawy alergii u dziecka to katar, chrypka, biegunka, wymioty, wysypka.
Zagadnienie alergii według mnie jest dosyć intrygujące. Autorka książki „Zamień chemie na jedzenie” stoi na stanowisku, że jej dzieci miały alergię po zjedzenie orzeszków , czy też bakalii z marketu, natomiast żadnych objawów nie wykazywały po zjedzenie tych produktów pochodzenia ekologicznego. Jeśli Twoje dziecko dostanie alergii na jabłko…. tak tak ponoć coraz więcej dzieci ją ma..to postaraj się kupić jabłuszko z gospodarstwa ekologicznego i daj mi znać czy nadal maluch ma objawy alergii 🙂 ponieważ nasze ukochane jabłko jest jednym z najmocniej pryskanych owoców.
I co z tą kaszką? Podawać dziecku kaszki, czy nie podawać? Jaka kaszka dla dziecka jest odpowiednia?
Absolutnie jestem przeciwnikiem podawania kaszek sklepowych, dostępnych na wyciągniecie ręki w markecie, dyskoncie. Kaszki mają w swoim składzie cukier, którego należy unikać jak długo się da w żywieniu dziecka. Poza tym w kaszce owocowej jest tyle owoców co kot napłakał, przykładowo kaszka Nestle bananowa: 100 gram kaszki suchej zawiera w sobie 2 gramy banana..niewiele, do przyrządzenia kaszki potrzebujemy 160 ml wody i 25 gram produktu, czyli w efekcie gotowy posiłek zawiera w sobie jedynie 0,5 grama banana. Kaszki, które ja polecam ze spokojnym sumieniem są produkcji firmy Holle. Brak tu zbędnych składników. Kaszki kukurydziane i kaszki ryżowe mogą doprowadzić do zaparć, o czym również warto pamiętać.
