Czemu zupa z pieczonych warzyw? A bo taka zupa smakuje zupełnie inaczej i jest odskocznią od codziennej kuchni, a poza tym wraz z nastaniem zimnych dni zup chce się po prostu więcej jeść! zupa jest banalnie prosta w przygotowaniu. Potrzebujemy :
Składniki
5 niedużych i nie małych marchewek
mały batat, lub pół dużego
wszelką inną włoszczyznę( pietruszka, kawałek selera, por)
zielona pietruszka
kilka dużych ziemniaków
jakieś mięsko pod zupkę, albo i nie 😉
Przyprawa do pieczonych ziemniaków, oraz to czym lubicie przyprawić zupę
niemowlakowi nie przyprawiamy
Cztery marchewki oraz batata obieramy i kroimy. Batata na kształt frytek, marchewki podobnie, na pół i jeszcze raz na pół. Rozkładamy na papierze do pieczenia w naczyniu żaroodpornym, bądź czymś podobnym. Polewamy olejem rzepakowym a właściwie kropimy i przyprawiamy przyprawą do pieczonych ziemniaków ( odrobina papryki, pieprzu, ziół np tymianek, pietruszka, lubczyk, majeranek itp) Pieczemy ok 30 minut w temperaturze 180 stopni. W tym czasie gotujemy zupę, na którą potrzebujemy ok 2,5 litra wody. Ja najpierw obgotowuję mięsko, przyprawiam ulubionymi i dozwolonymi przyprawami i wrzucam wszystkie skrojone w kostkę warzywa, gotuję do miękkości. Ok 20 minut. Jeśli widzisz na oko, że warzyw jest mało, zawsze możesz coś dorzucić. Ja nieraz wspieram się mrożoną włoszczyzną z Hortexu. Upieczone mięciutkie już warzywa blenduję na masę, można dodać wody żeby łatwiej poszło i dorzucam do gotowej zupy, mieszam i jeszcze troszkę zagotowuję. Zupa gotowa!
Taką przyprawioną zupę, bez soli zjada mój roczny syn, myślę, że spokojnie ok 8 msc, gdy dziecko zjada już wszystkie warzywa można ją zaserwować, starając się aby nie była pikantna
Smacznego!