Ten kto robi i wie jak to super! Dla tych którzy nie wiedzą i szukają proponuję dziś przepis na domową pizzę dla dzieci i nie tylko ... 🙂 Nigdy nie robiłam pizzy sama, zawsze bałam się, że mi się ciasto nie uda, tak jakby to była jakaś filozofia 😉 wiedziałam jednak, że mam w domu trzech facetów, dzieci rosną i muszę niestety konkurować z fast foodami 🙂 myślę sobie, że jak wyrobię się w robieniu pizzy to nikomu nie przyjdzie do głowy podjadać ją na mieście no chyba , że u rodowitego Włocha..kto jadł ten nie pogardzi 😀 Starszy syn ostatnio zapytał mnie, czy zamówimy sobie pizzę... trochę byłam zaskoczona, bo raczej pizza nigdy mu nie smakowała... W związku z tym z okazji meczu na Mundial : Polska-Senegal, upiekłam dwie pizze. Jedna trochę się spaliła, więc musiałam ją powykrawać, nie była to oczywiście moja wina, tylko naszej reprezentacji, która tracąc drugiego gola, w sposób co najmniej krytyczny, doprowadziła do tego małego niefartu.
Przechodząc do sedna sprawy, domowa pizza to nie problem, każdy może ją zrobić, ciasto jest naprawdę przyjemne i szybkie w wykonaniu, wcale dużo nie naśmieciliśmy ( bo bez asysty czterolatka się nie obeszło 😉 i wszystkim smakowało.
Ciasto na pizzę wykonałam według propozycji Remigiusza Rączki Rączka Gotuje i wszystko robiłam zgodnie z kolejnością jaka została zaprezentowana na filmie 🙂 do momentu posmarowania pizzy sosem, a potem Hulaj dusza ... ze składnikami.
Sos wykorzystałam gotowy, bo akurat mój plan zbiegł się z tygodniem włoskim w Lidlu. W związku z tym mój ulubiony Sos Italiamo oraz ser Italiamo do posypania, szynka parmeńska, mozzarella... itd wszystko to dosłownie wszystko załatwiłam w Lidlu 🙂
Składniki na ciasto do pizzy:
Mąka pszenna 60 dag ( ja zaryzykowałam i dałam pełnoziarnistą pszenną)
Oliwa z oliwek 15 ml
Sól 10 gram
drożdże 15 gram sypkie, czyli dwa opakowania (14gr)
woda 300 ml zimna
cukier 5 gram
Po wyrobieniu ciasta, podzieliłam go na dwie kule tj na filmie i jedną wersję zrobiliśmy włoską a drugą włosko-polską 😉 Sos już wcześniej wylałam na patelnie z łyżką oleju rzepakowego i delikatnie sobie tam bulgotał, obowiązkowo dodałam jeszcze świeżą bazylię, tymianek, oregano. Duża część wody odparowała i zrobił się gęsty. Wszystkie składniki - dowolność pełna, przygotowałam pokrojone na talerzykach. najbardziej smakowała nam wersja z szynką parmeńską!
Pizzę piekłam w 250 stopniach, góra dół. Piekarnik nastawiłam na 20 minut, ale po 18 wyciągnęłam bo boki zaczęły podpiekać się zanadto 😉